Teriva - dzień piąty :)
Wczoraj udało mi się pstryknąć trochę zdjęć za widoku Poobserwowałam też działania Chłopaków. Uprzejmie donoszę, że nie mamy już nieba w:
- garażu
- sypialni i łazience
- małym pokoju
Niebo mamy jedynie tu, gdzie zostaną wyprowadzone schody:
Wdrapałam się dziś na drabinę, żeby zrobić zdjęcie stropu z innej perspektywy
Taki widok ukazał się moim oczom
A Mąż cierpliwie czuwał na dole, żebym "nie pofikła", jak mawia moja Mama