Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

...budzić się i chodzić spać we własnym niebie... :)

wpisy na blogu

Pierwszy wpis...

Blog:  romanosie
Data dodania: 2011-12-23
wyślij wiadomość

... z Lapisowych pieleszy! wink No! Umówmy się - "pielesze" to zbyt dużo powiedziane - do efektu domowej przytulności jeszcze trochę (czyt. "dużo") brakuje, ale mam nadzieję, że między Świętami a Nowym Rokiem uda nam się ten sajgon w końcu ogarnąć, a wówczas domowa, ciepła atmosfera zagości u nas na stałesmiley

Mieszka się cudnie - cisza, spokój - tylko od czasu do czasu piec sapnie ciut głośniej albo w nocy coś się na poddaszu przewrócismiley W końcu czuję, że tak na milion procent jestem u siebie! Po głowie chodzi mi mnóstwo pomysłów, jak te nasze Lapisowe wnętrza zaaranżować, żeby nadać im jakiś miły, przytulny charakter. Powoli wszystko zacznę wcielać w życie - żeby tylko czasu i sił wystarczyło, bo póki co to z tymi siłami różnie bywa - teraz na przykład walczę z kaszlem, katarem, bólem głowy i stanem podgorączkowym, którzy to wieczorem w gorączkę przechodzi. Obecnie siedzę pod kocem, z laptopem na kolanach i kubkiem parującej herbaty z cytryną, miodem i malinami u boku.

Zdjęć na razie nie będzie, bo nie chce mi się nawet po aparat ruszyćblush Ale za to napiszę Wam, co udało nam się zrobić:

- mamy rolety wewnętrzne, na razie tylko w oknie tarasowym, ale montowane własnoręcznie przez mojego Męża. Wkrótce nowego wyglądu nabiorą okna w kąciku jadalnianym, kuchni i sypialni

- w końcu mamy też klamki i to we wszystkich drzwiach! laugh Do przedwczoraj chodziliśmy z jedną klamką w dłoni i wtykaliśmy ją w te drzwi, które chcieliśmy otworzyć smiley Potem trzeba było pamiętać o tym, żeby rzeczoną klamkę wyjąć i przełożyć na drugą stronę drzwi, zanim się je od tejże strony zamknie - klamki rzecz konieczna, mówię Wam! W normalnych warunkach wcale się o nich w ten sposób nie myśli, prawda?

- Bartek i p. Andrzej zabudowali nam płytami k-g wejście na poddasze - a to oznacza, że teraz na schody wchodzimy przez karton-gipsowe drzwi, że nie wieje nam z góry i się nie kurzy - rozwiązanie tymczasowe, ale bardzo praktyczne

- przedwczoraj p. Meblarz zamontował nam meble kuchenne, ale ponieważ kwestia ta wymaga oddzielnego wpisu - szczegóły zdradzę później - zaznaczam, że bez baboli się nie obeszło i wczoraj prawie do łez mnie poczynania p. Meblarza doprowadziły - dziś ostateczna przeprawa z nim - oj potańczę sobie, potańczę!angry

- światło mamy na "kabelki", które ze sobą "stykamy", gdy chcemy, żeby nastąpiła jasność smiley Mamy zamontowane całe trzy gniazdka, do których to podpięliśmy przedłużacze, żeby było gniazdek więcej i żeby można było chociażby laptopa podłączyć. Osprzęt już wybrany, trzeba tylko w wolnej chwili (których mało ostatnimi czasy) policzyć ile czego nam potrzeba i złożyć zamówienie

- walka z kurzem stoczona i... wygląda na to, że wygrana! smiley Teraz co prawda znów podłogę muszę myć, bo meblarze nakurzyli, ale przy podłogówce schnie ona tak szybko, że... takie mycie to sama przyjemność. Chciałam zaznaczyć, że ma w tym swój udział także Bartek, który po każdej robocie zamiatał i mył - dzięki temu walka z kurzem jest teraz dużo łatwiejsza

- aaaaa! No i Internet, jak widać, mamy! smiley Od trzech dni, ale wcześniej nie miałam siły, żeby przed mointorem zasiąść i coś skrobnąć. Za to nie mamy podłączonego telewizora i... wcale mi go specjalnie nie brakujesmiley

- meble sypialniane wciąż w paczkach na złożenie czekają - po świętach Radek się nimi zajmie; mały pokoik zastawiony - pod sam sufit niemalże - kartonami z naszym dobytkiem - do dziś w głowę zachodzę, gdzie ja to wszystko na tych naszych 18 metrach trzymałam! A jeszcze drugie tyle czeka na przywiezienie od Rodziców! Człowiek to jednak coś z chomika ma, że tak ciuła, zbiera i zapasy robi!smiley

 

Kochani! Mimo całego tego zamieszania, rozgardiaszu, wielu brakujących jeszcze rzeczy - nie zamieniłabym tego czasu na żaden inny! Tak jak napisałam powyżej: w końcu jesteśmy tak naprawdę u siebie! Tu jest nasz DOM, taki wymarzony, wyśniony, o którym marzyliśmy od dawna! Niektórzy z Was, po przeprowadzce, mieli wrażenie, że są na wakacjach i zaraz będą musieli z nich wracać - mnie taka myśl nawet przez chwilę nie przeszła przez głowę - bo ja dobiłam właśnie do swojego portu, tu zakotwiczam i zostaję na zawsze! Sentyment do dawnego gniazdka jednak pozostał - czasem specjalnie przejeżdżamy nieopodal "naszego" bloku, żeby zerknąć, czy w "naszych" oknach świeci się światłosmiley

 

Ten czas jest dla nas magiczny - wiele "nowego" w naszym życiu ma miejsce. Czekają nas pierwsze święta w Lapisie. Dziś jedziemy po choinkę - ozdoby, które na niej zawisną już czekają na swój moment. Te święta będą dla nas niezapomniane. 

 

W tym miejscu pragnę Wam złożyć najserdeczniejsze, płynące z głębi serca Bożonarodzeniowe życzenia! Niech te Święta i dla Was będą wyjątkowe, magiczne i białe! Życzę Wam wielu radości i wzruszeń przy świątecznym stole. Rodzinnych spotkań przy opłatku! Wielu smakołyków na stołach! Uśmiechu, pogody ducha i wielu, wielu sił, które pozwolą Wam spełnić Wasze marzenia - zwłaszcza te najskrytsze!

Wszystkiego, co najlepsze z okazji Świąt Narodzenia Pańskiego! :* :* :*

 

Ostatni wpis...

Blog:  romanosie
Data dodania: 2011-12-16
wyślij wiadomość

...tworzony na 18-metrowym metrażu naszego gniazdkasmileyKażdy następny będzie już "nadawany" z Lapisa - instalacja internetowa już jest, więc długo od świata odcięta nie będę - tak mi się wydajesmiley

Na ten wpis czekałam od wbicia pierwszej łopaty... A może nawet od wtedy, kiedy dotarł do nas projekt domu. W końcu jest! laugh Towarzyszy mu wiele ambiwalentnych uczuć: od ekscytacji i szalonej, dzikiej radości - po zadumę i obawy, jak to teraz będzie? blushCzy damy radę? Zaraz jednak przychodzi opamiętanie: no bo kto, jak nie my, ma radę dawać, prawda?smiley

Jeszcze kilka tygodni temu nie mogłam doczekać się przeprowadzki smiley Ciasnota - dla której znalazłam swego czasu zamiennik pod tytułem "przytulność" wink- dawała mi się we znaki. Zwłaszcza po lecie, które - mimo, że deszczowe - spędzaliśmy głównie na działce, na budowie (bo wtedy to jeszcze budowa była). Tam mieliśmy przestrzeń, rozpiętość, ciszę i spokój - czuliśmy się wolni. Ale przyszła jesień ze wszystkimi swoimi kaprysami - Radek dalej działał w Lapisie, ale ja więcej czasu spędzałam w gniazdku. Czasami czułam się tu jak w klatce - wystarczyła jedna rzecz nieodłożona na swoje miejsce i już robił się bałagan; otwierałam szafkę nad kuchnią i jednocześnie myślałam sobie, że to taka trochę loteria - nigdy nie wiedziałam co mi na głowę z niej wypadnie: galaretka? budyń? przyprawa do mięsa mielonego? a może wykałaczki? smiley I nie dlatego, że bałagan - tylko, że ciasno i napakowane w szafce po brzegi. Ileż to razy, podczas przygotowań do świąt czy innej większej imprezy nasz pokój (który był wielofunkcyjny, bo i jadalni, i garderoby, i gabinetu, i sypialni funkcję pełnił) zamieniał się w "przedłużenie" aneksu kuchennego! W końcu na blacie, który ma ok. 40 cm szerokości zbyt wiele zrobić się nie da. Pamiętam, że kilka razy udało mi się przygotować imprezę na 10 osób - wszyscy nawet mieli gdzie siedzieć i głodni od nas nie wyszli - na dwupalnikowej kuchni potrafiłam zrobić obiad z dwóch dań i deser przygotować, a w jednokomorowym zlewie zmyć miolion naczyń!smiley Teraz się zastanawiam, jak wielkie musiało wtedy być moje samozaparcie? Pamiętam cyrki z zapchaną rurą, przez którą to stała woda w zlewie kuchennym i umywalce łazienkowej - to przepychanie za pomocą sprężyny ("prostuj", "kręć", "nie kręć"). Albo okno, które to kiedyś zimą nam zamarzło i mieliśmy lód na ramie, a innym znów razem postanowiło, że nie da się zamknąć. Mimo wszystko będę to mieszkanko i cztery spędzone w nim lata wspominać z sentymentem i wzruszeniem. Tu stawialiśmy pierwsze kroki w dorosłe, odpowiedzialne życie. Te cztery ściany były świadkiem wielu ważnych dla nas chwil, chociażby wtedy, gdy skonani, w sukni ślubnej i ślubnym garniturze, na bosaka, wróciliśmy po udanym weselu, żeby odsapnąć przed poprawinami. To tu zapadła decyzja o budowie domu, tutaj - ślęcząc przed komputerem przeglądaliśmy trylion stron z projektami, żeby wybrać ten jeden jedyny i pozwolić marzeniom na to, aby zaczęły się urzeczywistniać. smileyAż przyszedł ten dzień, kiedy marzenie się spełniło. To dziś! Dziś ostatnia noc w gniazdku - od jutra będziemy u siebie... laugh Siedzę przed mointorem, stukam w klawiaturę... w łazience pralka pierze ostatnie tu pranie. Po prawej stronie, na ścianie, wisi opustoszała półka. Po lewej - pełne po brzegi stoją pudła przeprowadzkowe... Zaczynamy kolejny rozdział w swoim życiu...

 

Trzymajcie kciuki, żeby było nam w nowym domu równie dobrze, jak przez cztery minione lata w naszym przytulnym gniazdku! cryinglaugh

 

Do poczytania wkrótce!!! :* :* :*

Wpis panelowy :)

Blog:  romanosie
Data dodania: 2011-12-15
wyślij wiadomość

Tworzony w warunkach polowych, wśród kartonów, zza których już prawie szafy nie widać (zawartość szafy jeszcze nie spakowana!!!blush), pomiędzy kończeniem rozliczenia VAT-u budowlanego a gotowaniem rosołu (mhmmm, mówię Wam, ale zapach... Mniam!cheekyWłaśnie sama przed sobą złożyłam obietnicę, że jak już będzie kuchnia w Lapisie (podobno we wtorek ma się zacząć montażblush) to zrobię najprawdziwszy, domowy makaron).

Pomalowałam dziś ostatnie magnoliowe ściany w salonie - te przy kominku i w ciągu komunikacyjnym. Wczoraj Radek jeszcze raz przemalował naszą czerwoną ścianę sypialnianą - wygląda cudnie: energetyzująco i gooorrrąco, a dla takiego zmarźlucha i niskociśnieniowca jak ja ma to nielada znaczeniesmileyTo wszystko oznacza, że wszystkie taśmy zabezpieczające zostały zerwane!!! smileyJest czysto i schludniesmiley - to lubię!!!laugh

Radek wojuje z panelami. Zaczął po południu i ma zamiar dziś skończyć - czyli i sypialnia, i mały pokój będą miały podłogęlaughOto fotorelacja z układania - w roli głównej: Mąż oczywiście cheeky

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na kilkanaście minut przed osiemnastą prawie cała sypialnia była wypanelowanalaugh

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Trzeba się uwijać z podłogą w sypialni, bo... już jest co na niej ustawiać! laugh Dojechały do nas meble do sypialni - paczki stoją w salonie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

A materac - "obija się" w kuchni wink

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jutro kolejna relacja z pola bitwy! smiley

Pracowicie :)

Blog:  romanosie
Data dodania: 2011-12-14
wyślij wiadomość

W naszym Lapisie uwaijamy się jak pszczoły w ulu. Święta już za tydzień, a przecież obiecaliśmy sobie, że spędzimy je już w naszym domku. Pewnie pomiędzy kartonami i z kurzem - ale u siebiesmiley

Parter ma robione ostatnie szlify. Jeszcze sporo pracy przed nami, ale - generalnie - na upartego można by było mieszkać nawet dziś - wystarczyłoby postawić łóżko... no i milion razy odkurzyć i zmyć podłogę celem pozbycia się kurzu. W domu jest ciepło, bo piec działa jak trzeba. Dotarł też bojler i... mamy ciepłą wodęsmiley, wanno-kabina stanęła na swoim miejscu, więc jest się gdzie wykąpaćsmiley Jedynie mebli kuchennych nadal brak, ale dziś dzwoniłam do meblarza i mu nagadałam. Wiem, że się spręża - dziś docinali dla nas barek - dzwonił, żeby jeszcze zapytać o grubość brzuszkowej ścianki, z którą będzie sąsiadował. Kurka no! Mam nadzieję, że przysmaki na Boże Narodzenie będę mogła pitrasić już w naszej nowiuśkiej kuchni!!! cheeky

Pomyłam już prawie wszystkie okna na parterze - brudne jest jeszcze okno w kotłowni i okna w garażu - dobrze, że te ostatnie są niewielkie, bo są upaćkane tak, że słów brak!!! angry Tynkarze je tak potraktowali - mam nadzieję, że ten syf zejdzie! Szybom należy się jeszcze jedno mycie ekstra - są jakośc dziwnie potłuszczone: woda z płynem do mycia naczyń ani płyn do mycia szyb z alkoholem niestety nie pomogły. Po przeprowadzce spróbuję je potraktować wodą z octem i potem zastosuję sposób Szyszuni - upatruję w nim wybawienia od smug!smiley

O - tu umyte okno tarasowe - już nie ma na nim zachlapańców po malowaniu!smiley

blog budowlany - mojabudowa.pl

W czasie gdy ja pucowałam okna - Panowie montowali wanno-kabinę w łazience - kąpieli, prysznica lub masażu biczami wodnymi - można już używać laugh

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Już nie mogę się doczekać pierwszej kąpieli! smiley

Po przeciwnej stronie Bartek zamontował miskę sedesową:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Radek po raz drugi pomalował naszą czerwoną ścianę w sypialni - teraz już nie ma smug i przebarwień - kolor prezentuje się cudownie!laugh

blog budowlany - mojabudowa.pl

A w salonie... W salonie, Moi Mili - dwa szczegóły, które dopełniły całości. Po pierwsze - listwa, która łączy jasnego i ciemnego Stonewood'a (nie zwracajcie uwagi na kurzblush):

blog budowlany - mojabudowa.pl

A ponadto Mąż zamontował takie COŚlaugh:

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

A dziś? A dziś pucowałam okno w małym pokoiku. W tym czasie Radek zrobił mi niespodziankę iiiiiii...

blog budowlany - mojabudowa.pl

... ROZŚWIETLIŁ NASZE LUKSFERY!!! Ten na samej górze nie jest jeszcze zabezbieczony folią, dwa poniżej - już taksmiley Radek, Bartek i p. Andrzej będą czuwać nad tym, aby nic im nie zagroziło. I jak Wam się podoba wersja podświetlona? Oczywiście na żywo wygląda jeszcze piękniej - gra kolorów na szkle jest nie do opisania!laugh

Szyba w łazience nabrała nowego szyku po oklejeniu jej folią samoprzylepną. Zrezygnowaliśmy tu z rolety materiałowej, w obawie przed tym, że zawilgotnieje i wda się w nią pleśń. Teraz okno wygląda tak - efekt, za który zapłaciłam całe 9 złsmiley Żeby tak wszystko do domu było w takiej cenie!wink

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dotarły do nas baterie umywalkowe!smiley Troszkę obawiałam się kupowania ich przez Allegro, bo już różne historie o nieuczciwych sprzedawcach czytywałam na blogach... Na szczęście nasze baterie są takie, jakich się spodziewaliśmy, a nawet ładniejsze niż te na zdjęciach, na podstawie których dokonalśmy wyborusmiley

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jako gratis do baterii dołączony był korek klik-klak - przedstawiam Wam (zgodnie z tradycją) dwie jego wersje: otwartą...

blog budowlany - mojabudowa.pl

... i zamkniętąwink

blog budowlany - mojabudowa.pl

Tak w ogóle to mała toaleta jest już praktycznie skończona - jeszcze tylko kontakt, jakiś uchwyt na ręcznik i na papier toaletowy, i będzie "full option"wink

blog budowlany - mojabudowa.pl

Był też czas na małą sjestę laugh

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ojej! w tym natłoku informacji zapomniałabym o jeszcze jednej ważnej rzeczy: zabudowa w łazience otrzymała oprawki halogenowe!laugh

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na dziś to wszystko! Radek został w "wykańczalni", domalowuje tu i ówdzie ściany i... bierze się za układanie paneli w sypialni i małym pokoiku. A ja... A ja sobie powoli pakuję nasz dobytek - aż dziw, że na tych naszych 18 m2 nazbierało się aż tyle różności! Ufff! Jak to dobrze, że to nasza ostatnia przeprowadzka w życiu!!! laugh

blog budowlany - mojabudowa.pl

Buziaki dla Was wszystkich i dla każdego z osobna!!! :* :* :* smiley

P.S. Fajna sprawa z tym dodawaniem kilku fotek naraz! smiley

P.S.1 W całym tym zamieszaniu, przegapiłam bardzo, ale to bardzo ważną sprawę: stuknęło nam ponad 100.000 odwiedzin! Kochani! Dziekuję Wam za to, że do nas zaglądacie! Za każde słowo pociechy, za trzymanie kciuków i dopingowanie Za kopniaki w tyłek i motywację, gdy trzeba. Za dobre rady. Za to, że jesteście i że zawsze można na Was liczyć! Bo tylko radość dzielona z innymi jest pomnażana - i to jest właśnie magia blogowania! heart

Ooooooo....

Blog:  romanosie
Data dodania: 2011-12-09
wyślij wiadomość

...chyba dawno mnie tu nie było - Adminek zdążył zmiany wprowadzić - nowy disagne widać! Zaraz sobie coś wstawię - o, to na ten przykład: cheeky Hmmm... Inaczej, nie? Trzeba się przyzwyczaić! wink Ten wygląda trochę, jakby mu ktoś w oko czymś kujnął i teraz nie może go otworzyć! Hihihi! Sorry Adminku! laugh Już będę grzeczna! (Mhm, Mężowi też to obiecujęwink)

Co tam u nas? Wykańczania ciąg dalszy - parter prawie na finiszu smiley W miniony weekend na dłużej zaprzyjaźniłam się z wałkiem do malowania ścian i... obleciałam na gotowo:

- papaję na ścianach sypialni (dokumentacji fotograficznej niestety brak, bo... ciężko w tak małym pomieszczeniu cyknąć jakąś sensowną fotkę - musicie mi wierzyć na słowo) cheeky

- caffe latte na w salonie i kuchni

- magnolię na ścianach salonu, jadalni i kuchni - zostały mi jeszcze trzy ścianki w ciągu komunikacyjnym

Tu, gdzie z malowaniem już finito - mogłam zedrzeć taśmę zabezpieczającą - w niektórych miejscach sufit lekko pokolorowany, ale Mąż powiedział, że zamaluje moje "znaki firmowe" wink

.... ło mamo! A jak tu teraz fotki wstawić??? surprise

 

Łoj! Troszkę to skomplikowane, ale się udało! laugh

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Mamy też kafelki na podłodze w łazience - dziś podłoga jest już cała, ale na fotkach jeszcze trochę jej brakuje:

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

W międzyczasie dokonaliśmy całego mnóstwa wyborów. Wybraliśmy:

- baterie umywalkowe

blog budowlany - mojabudowa.pl

- rolety do salonu, kuchni, sypialni i łazienki  - już zamówione, powinny być jeszcze przed świętami

- marmolit o ziarnistości 1,2 na ściany wiatrołapu, kolor TM184B z palety Kreisel

- zamówiliśmy też meble do sypialni laugh

Wciąż też na wiele rzeczy czekamy - między innymi na... meble kuchenne, które miały być w tym tygodniu, ale będą w następnym. Pan meblarz podobno czeka na fronty... Wczoraj miałam doła z powodu opóźnienia, ale dzięki wsparciu Szyszuni już mi lepiej - dziękuję Ci, Kochana!!! Wybrałam się nawet na zakupy i kupiłam troszkę ozdób bożonarodzeniowych w białym kolorze - skutecznie poprawiłam sobie humor! Szysia! Mam nadzieję, że Twoje zakupy będą równie udane! smiley

A dziś wieczorem otworzyłam swoje pudło z przyborami do de coupag'u (musiałam się na czymś wyżyć) i... nadałam nowego szyku naszej skrzyneczce na kluczesmiley Kupiłam ją już jakiś czas temu (za całe 5,50 zł!!!blush) - do tej pory nabierała mocy urzędowej, odstała co swoje, a ponieważ była niezwykle cierpliwa - to dziś, w nagrodę,przeszła mały liftingwink Wcześniej jej punkt centralny stanowił... obrazek z gałązkami oliwnymi... Zamalowałam go (trochę jeszcze prześwituje), bo jakiś taki bardziej kuchenny niż wiatrołapowy mi się wydawał:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pomachałam pędzelkiem, pomalowałam, pokleiłam, posuszyłam i teraz skrzyneczka wygląda taksmiley

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jutro w planie... mycie okien! laugh

 

romanosie
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 462263
Komentarzy: 3573
Obserwują: 221
On-line: 9
Wpisów: 298 Galeria zdjęć: 1529
Projekt LAPIS 2
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - ok. Sochaczewa
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 maj
2010 kwiecień

mojabudowa.pl - puchar
I Nagroda w konkursie na Budowlany Blog Roku 2011

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik