Strop zalany!!!
Wczorajszy dzień - choć chłodny i pochmurny - przyniósł nam wiele wrażeń! Wszystko poszło zgodnie z planem: strop został zalany!!! I teraz już na głowę kapać nie będzie!
Niestety wczoraj nie dałam rady już wrzucić zdjęć - dość późno wróciłam do domu: po południu Mąż pojechał zamawiać materiał na więźbę, a ja miałam czas na małe zakupy i na wizytę u Sąsiadki
Ale obiecuję, że jak tylko wrócę z pracy to zarzucę Was zdjęciami! A jest z czego wybierać, bo cyknęłam ponad 270 fotek!
Przyrzekam, że nadrobię również zaległości w czytaniu Waszych blogów! Oj! Pewnie mi się z tym zejdzie!