Plany na "przed zimą"
Nie wiem, czy nie zbyt ambitne, ale:
- zamierzamy "zamówić" jeszcze trochę pogody w stylu "złota, polska jesień"
- we wtorek chcielibyśmy zalać strop
- szef ekipy murarskiej stwierdził, że na wykonanie poddasza wraz z krokwizną potrzebuje TYDZIEŃ - nie mam pojęcia, czy rzeczywiście tylko tyle czasu wystarczy
- na sam koniec - niczym wisienkę na torcie - zostawiamy deskowanie dachu
Wczoraj nie miałam okazji pocykać fotek - wybrałam się na małe szaleństwo zakupowe, a co! W każdym razie Chłopaki kończą przygotowywać szalunki, cały czas pracują też nad konstrukcją podtrzymującą schody i balkon. Mąż osobiście pracuje nad szalunkiem balkonowym - chce mu nadać pożądany kształt: chcemy, żeby balkon był prostokątny, ale przód miał lekko zaokrąglony - takie nawiązanie do mojego okna tarasowego z łukiem
A póki co nasz garaż zagracony został... styropianem To Mąż zadbał o materiał potrzeby na następny rok