Uff... Przeszkoda pokonana :)
Data dodania: 2010-08-12
Rozmowy z geodetą przyniosły zamierzony skutek. Architekt stanął na wysokości zadania i załagodził sprawę - tzn. wytłumaczył się z błędnych parametrów. W ten oto sposób panowie geodeci znów pojawili się na działce i pod czujnym okiem Męża poprawili co trzeba! Gdyby przyjechali dziś - a nie wczoraj - nie musieliby dwa razy robić jednej roboty. Mąż i Tata pomierzyli wszystko dokładnie i jest ok!
Mogę odetchnąć z ulgą!
Komentarze