Dziś wielki dzień dla naszego Lapiska! :D
Bo dziś właśnie nasza chatynka zacznie stroić się w nowe fatałaszki, które zapewnią nam uwielbiane przeze mnie ciepełko!!! Tak, tak, tak! Od dziś na naszej "posesji" (zawsze mnie bawiło to słowo, jakoś tak śmiesznie brzmi!) zaczyna swoje działania ekipa od elewacji! W poniedziałek natomiast ma do niej dołączyć ekipa dekarska - więc Lapis do kompletu z "kurteczką" dostanie też gustowną "czapkę" I tylko nadzieję mam, że trochę się w tym odzieniu zdąży jeszcze spocić - tzn., że jesień będzie słoneczna, ciepła bajecznie kolorowa!
Wczoraj wieczorem pakowaliśmy do worków piasek kwarcowy. Leżał przy samiuśkich fundamentach i przeszkadzałby w rozstawieniu rusztowania. A że zostało go coś około jednej tony - postanowiliśmy go spakować i poszukać mu nowego właściciela.
A co w środku? W środku wykafelkowane zostały ściany toalety! Tutaj daliśmy tylko motyw fali na obudowie Geberita i jeden pasek dekoru z motywem kwiatowym na jednej ze ścian (podziękowania za sugestie w tej sprawie należą się Bartkowi - jest nieoceniony!!!). Z racji niewielkich gabarytów - postawiliśmy na kremowe płytki - jasny kolor na pewno optycznie powiększył łazienkę. Trwa casting na szafkę z umywalką do tego pomieszczenia. Typy są dwa:
- SET YOUNG BASIC WENGE
- ANTADO
Wyboru dokonamy wkrótce Dziś do naszych zadań należy zakupienie kafli na podłogę do dziennej strefy parteru. Jutro natomiast staniemy się właścicielami parapetów zewnętrznych.
Więcej zdjęć wieczorem. O ile sił wystarczy, bo dzień zapowiada się pracowity: mam w planach spakowanie do worów kamyków, które zostały po zainstalowaniu POŚ - w przyszłości będą w sam raz na jakąś rabatkę!
P.S. A bartkowa niespodziewanka to nic innego jak... podstawka pod laptopa! Eszzzzzz ta męska solidarność! W każdym razie - podczas moich pobytów w łazience - służyć będzie innym celom - będę tu kładła wszystkie moje "przydasie" A co!
*********************************************************************
EDIT, godz. 08:58
Zapomniałam o jeszcze jednej ważnej rzeczy! Powoli kompletujemy sprzęt kuchenny. Pierwotnie mieliśmy wszystko zamawiać w jednym miejscu, ale ostatecznie - ponieważ mamy jeszcze trochę czasu i szukamy (gdzie się tylko da) oszczędności - porównujemy oferty sprzętu w wielu miejscach, a po przeanalizowaniu kilku wybieramy tę, która dla nas okazuje się najkorzystniejsza. W ten oto sposób w poniedziałek zamówiłam pierwsze serce naszej kuchni. Jutro do naszego Lapisa przyjedzie przesyłka z... PIEKARNIKIEM!!! Wybór padł na MASTERCOOK MB-8EKPR. Zamówiliśmy go w sklepie internetowym Ole!Ole, gdzie była najniższa cena, a do tego trafiliśmy akurat na promocję "Dostawa gratis". Oszczędność? Jakieś 70 PLN - niby nic, a jednak!
No to jeszcze szczegóły techniczne - może kogoś będą interesowały:
-
Piekarnik Mastercook o klasie energetycznej A, który zadba o Twoje rachunki za prąd oraz o środowisko.
-
Urządzenie, które możesz spokojnie podłączyć do gniazda jednofazowego 230 V, bez potrzeby montowania instalacji trójfazowej.
-
Chowane pokrętła na froncie piekarnika, przydatne gdy masz w domu małe dzieci.
-
Elektroniczny programator umożliwiający ustawienie czasu pracy piekarnika oraz godzinę jego wyłączenia. Ułatwi Ci to przygotowywanie potraw na określoną godzinę.
-
Grill w górnej części piekarnika do szybkiego przygotowywania zapiekanek, grzanek lub kiełbasek bez konieczności rozgrzewania całego urządzenia.
-
Termoobieg, który powoduje, że w każdym miejscu piekarnika temperatura jest taka sama, a potrawę możesz piec krócej i w niższej temperaturze.
-
Metalowe drabinki, które nie niszczą wnętrza piekarnika i łatwo się demontują.
-
Katalityczne czyszczenie piekarnika polegające na spalaniu resztek jedzenia przez specjalne wkłady umieszczone wewnątrz piekarnika. Jedyną czynnością, jaką należy wykonać, jest wymiecenie pyłu – pozostałości po zakończonej katalizie.
-
Blokadę przed przypadkowym uruchomieniem, która pozwala na zablokowanie elementów sterujących piekarnikiem. Funkcja szczególnie przydatna przy małych dzieciach.
Wymiary (szer. x wys. x gł.) | 59,5 x 59,5 x 55 cm |
Kolor frontu | srebrny |
Klasa energetyczna | A |
Napięcie zasilania | 230 V |
Moc przyłączeniowa | 2,8 kW |
Pojemność | brak danych |
Drzwi | otwierane uchylnie |
Sterowanie | elektroniczne - chowane pokrętła, dotykowe (sensorowe) na froncie piekarnika |
Programator pracy piekarnika | elektroniczny |
Liczba funkcji piekarnika | 9 |
Grill (opiekacz) | tak |
Termoobieg | tak |
Rożen | nie |
Termosonda | nie |
Typ prowadnic w piekarniku | drabinki |
Wnętrze piekarnika | wkłady katalityczne |
Czyszczenie piekarnika | katalityczne |
Opuszczana grzałka grilla (opiekacza) | nie |
Funkcje dodatkowe | funkcja "rozmrażanie", szybki nagrzew, wyświetlacz elektroniczny |
Bezpieczeństwo użytkowania | |
Bezpieczeństwo użytkowania | blokada przed przypadkowym uruchomieniem, chłodzenie obudowy |
Wyposażenie |
Piekarnik jeszcze nie wie, że nie będzie miał ze mną lekkiego życia... Uwielbiam piec!!! I już się nie mogę doczekać, kiedy wstawię do jego rozgrzanego wnętrza pierwszą blachę z ciastem lub naczynie żaroodporne z pyszną zapiekanką lub soczystym mięsiwem! Hmmm... Chyba jestem głodna!