I na koniec: tak Mąż dba, żeby żonie było ciepło!
Data dodania: 2010-10-20
Zmarzłam wczoraj strasznie! Ale mój kochany Mąż postarał się o to, żeby szybciutko zrobiło mi się ciepło! Wytargał z garażu... kozę, którą dostaliśmy od znajomego. Wiecie z czego jest wykonana? Z wkładu od termy! Swoją rolę spełniła idealnie - grzała tak, że aż parzyła, gdy się za blisko podeszło!
Pragnę dodać, że nasza koza jest dwufunkcyjna: doskonale sprawdziła się w roli... suszarki do skarpet!