Zlewozmywak i spiżarka "od środka" :)
Korzystając z wolnego wieczoru nadrabiam wpisy
Dwa najważniejsze wydarzenia dnia dzisiejszego to:
Przyjechał nasz zlewozmywak!!! 
Jest dokładnie taki, o jakim marzyłam! I-de-al-ny! I ten kolor! W takim zlewozmywaku mogę zmywać i zmywać! No dooobra... Mężowi czasem też pozwolę! 
A tutaj - reszta oprzyrządowania - teraz pora na wybór baterii
Hmmm... I tylko jedna rzecz mnie zastanawia... Mój Mąż mówi dziś do mnie: Zauważyłaś, że ja się na wszystko zgadzam? Ba! No pewnie, że zauważyłam! Mało tego! Byłam mile zaskoczona, że tacy nad wyraz zgodni jesteśmy! Hmmm... Teraz się zastanawiam na co ja się będę musiała zgodzić, kiedy mój Mąż zacznie realizować swoje pomysły na wyposażenie naszego domu! Przeczucie mówi mi, że może chodzić o sprzęt RTV do salonu... Co też mu chodzi po głowie??? No nic! Przyjdzie czas to się dowiem!
Zakupiliśmy i zawieźliśmy do stolarza dwie duuuuże dechy Co z nich powstanie? Drewniana ozdoba, która zawiśnie nad gankiem naszego domu
No i teraz o spiżarce rzecz będzie Dla niewtajemniczonych wspomnę tylko, że w oryginalnym projekcie Lapisa nie ma spiżarki. A ponieważ spiżarka od zawsze była moim marzeniem (lubię sobie pogotować, pokisić, pooctować, poustawiać słoiczki na półkach, a potem - zimową porą - sięgać po te smaki późnego lata i wczesnej jesieni zamknięte w słoikach
), poszerzyliśmy dom, zmienliśmy bieg schodów i w ten sposób - pod nimi właśnie - udało nam się wygospodarować coś co przypominać ma mini-piwniczko-spiżarkę. Ma ona kształt litery U, jest dość ciasna, ale na półki przeznaczone pod smakołyki z pewnością wystarczy
No to wchodzimy do środka
Tutaj jest środek spiżarki
A tu jej koniec - najniższy punkt pod schodami
A teraz wychodzimy - w tym miejscu bedą wylane dwa schodki, coby nóg nie trzeba było zbyt wysoko zadzierać i zębów sobie nie powybijać przy wchodzeniu i wychodzeniu
A tu widok ze spiżarki na korytarzyk przy klatce schodowej. Na przeciwko widać okno w łazience, pierwsze drzwi po prawo prowadzą do pokoju naszego przyszłego dziedzica, drugie - do naszej sypialni
Na dziś to wszystko! Spokojnej nocki Wam życzę!
